Dziś prezentuję Wam szkatułkę z kotem, który dał się złapać ptaszkom w klatkę!
Pudełeczko zaczęte już jakiś czas temu, a co jakiś czas otrzymywało nowy wygląd, aż doczekało się ostatecznego w turkusie i czerni.
W pewniej chwili pomysł się pojawił a za chwilkę zgasł, więc odkładam daną rzecz i biorę się za coś innego, w nadziei, że kiedyś jeszcze to tamtego wrócę.
W związku z rosnąca liczbą rzeczy niedokończonych, postanowiłam sobie, że zanim zacznę coś nowego dokończę te prace, które już jakiś czas leżakują.
Pudełeczko to zaczęłam robić jeszcze przed Wielkanocą, wtedy udało mi się przykleić serwetki i położyć na boczki szablon w romby... Zabrakło jednak pomysłu na wykończenie.
Jakiś miesiąc temu byłam w skalpie Hobby Studio i zakupiłam fajna farbkę turkusową, więc postanowiłam, ją na czymś wypróbowywać. Padło na to właśnie pudełeczko. Farbka położona jest na czarne tło, dzięki czemu udało się uzyskać ciekawy efekt przecierek.
Pudełeczko znów leżakowało, aż do tego tygodnia, gdzie otrzymało stemplowe i kropeczkowe wykończenie.
Lakier i szlifowanie no i gotowe po prawie pół roku !!!
Nie każdemu spodobał się taki pomysł ! :)
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za odwiedziny.
Kotu to rzeczywiście może się ten pomysł nie podobać! ;))) Mnie natomiast bardzo - kolorystyka, romby (jak na naszym zlocie), napisy stempelkowe -super :))))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło!, chyba dobrze czasem odłożyć prace i wrócić do niej po czasie! Kocurek boski!
OdpowiedzUsuń:)))))) pudełko super, kotu się nie dziwię ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne pudełko. ogromnie mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńhm wspaniały pomysł miałaś kota zamknąć w klatce - one tylko ptaszki gnębią - no nie wszystkie nie wiem jak twój kociak a szkatułka jest cudowna jak zawsze wszystko w twoim stylu - pieknie i tematycznie - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŚwietna szkatułka! Dobrze że się doczekała premiery:)! Czasem warto poczekać na natchnienie bo efekt powalający! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńTo pudełko ma swój klimat.
OdpowiedzUsuńNikt nie przejdzie obok niego obojętnie.
Zastanawia i zadziwia.
I o to chodzi! :)